Niezapięcie pasów bezpieczeństwa a wysokość odszkodowania

Sweg czasu w Rzeczpospolitej pojawił się artykuł informujący o orzeczeniu Sądu Najwyższego, dotyczącym przyczynienia się poszkodowanego w wypadku komunikacyjnym pasażera, który nie zapiął pasów bezpieczeństwa i doznał poważnych obrażeń skutkujących niezdolnością do  pracy.

W sprawie poszkodowany pasażer domagał się od towarzystwa ubezpieczeniowego, z którym sprawca wypadku zawarł polisę, odszkodowania za trwały uszczerbek na zdrowiu.

Sąd I instancji zasądził na rzecz poszkodowanego tylko 50 % żądanej kwoty, określając na tym poziomie stopień jego przyczynienia.

Sąd II instancji zmienił zaskarżony wyrok określając stopień przyczynienia poszkodowanego na 30%.

Sprawa trafiła przed Sąd Najwyższy, który utrzymał wyrok sądu II instancji.

 Więcej informacji na temat sprawy znajdziesz w artykule Rzeczpospolitej TUTAJ

Słowem komentarza pragnę zwrócić uwagę na to, że co do zasady samo działanie lub zaniechanie poszkodowanego naruszające reguły bezpieczeństwa będzie uznane za przyczynienie się do powstałej szkody tylko wtedy, gdy zachodzi związek przyczynowy pomiędzy tym działaniem lub zaniechaniem a skutkiem w postaci np. poważnego uszczerbku na zdrowiu.

Gdyby więc wykazano, że w tym konkretnym przypadku ten związek nie istnieje, poszkodowanemu należałoby przyznać 100% żądanego roszczenia. Krótko mówiąc, należy odpowiedzieć na pytanie, czy gdyby rzeczony pasażer miał zapięty pas bezpieczeństwa, to doznałby lżejszego uszczerbku na zdrowiu lub nie doznał go wcale.

Od powyższej zasady związanej z koniecznością wykazania skutku przyczynowego są oczywiście wyjątki.

Jednym z nich jest sytuacja pasażera, który godzi się na ryzyko jadąc z kierowcą będącym pod wpływem alkoholu. W takich przypadkach sądy uznają, że stopień przyczynienia się poszkodowanego pasażera do powstania uszczerbku na jego zdrowiu w wyniku wypadku jest bardzo wysoki, na poziome 50% a niekiedy nawet 70%.

Wypadek z samej definicji jest zdarzeniem nieprzewidywalnym, jednakże rozmiar szkody, również na osobie, będący jego skutkiem, może być wynikiem wielu czynników dodatkowych, jak choćby zapięcie pasów. Dlatego, wsiadając do samochodu, bez względu na to, czy jesteś pasażerem czy kierującym, zabezpieczaj się na wypadek wypadku ;)

Jedną z najważniejszych zasad motocyklisty doskonałego, pochodzącą z książki o takim tytule Davida L. Hough, jest to, aby wsiadając na motocykl, ubrać się tak, jakby właśnie dziś miał się nam zdarzyć wypadek. Nie zaszkodzi stosowanie podobnej zasady wsiadając do samochodu, tyle że w odniesieniu do pasów bezpieczeństwa a niekoniecznie odzieży.